środa, 13 stycznia 2016

Najprzystojniejszy mężczyzna świata


Najprzystojniejszy mężczyzna świata ma niewiele ponad 30 lat, szelmowski uśmiech, figlarne oczy. Najprzystojniejszy mężczyzna świata nie ma w sobie miłości do Krystyny. I nic na to nie pomoże.
Żadne środki czystości, wypucowane na wysoki połysk kafelki w łazience, schabowe upieczone z sercem czy czysta podłoga w kuchni umyta płynem z mydłem marsylskim. Nawet dwie szklanki wody z miodem przygotowane dla niego w sekrecie, by mógł wypić na czczo lub po powrocie z pracy, nie zrzucają kamienia z jego serca.

Najprzystojniejszy mężczyzna świata chce mieć najatrakcyjniejszą samicę, i teraz gdy we wspomnieniu widzę oczy Krystyny, jakoś ciepło mi robi się na sercu, gdy myślę o tym, jak wieczorem walczy robiąc 200 brzuszków, aby być wybranką. I nie je. I patrzy na mnie mówiąc: oficjalnie się załamuję.

Więc głaszczę ją po czarnych włosach i mówię: no nie wiem kurde Krystyna co. Armani może? Ale Krystyna mówi, mam Diamonds, powiedział, że duszące takie.

I potem odjeżdża Krystyna zostawiając mnie w oparach absurdu i jakoś udziela mi się jej tęsknota i też robię te 200 brzuszków. Bo może faktycznie czasem płyn do mycia podłóg z mydłem marsylskim to nie wszystko, by podtrzymać namiętność.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz