Tera się będzie działo.
Najpierw podkład muzyczny, och przekorny nieco, i bez podkładu nie czytać.
och kocham cię nad życie
1) Dawno, dawno temu, czyli jakoś w kwietniu ja i moja koleżanka Małgorzata B. założyłyśmy bloga, który zawojował świat. Pisałyśmy te posty namiętnie, a grono zakochanych w naszym widzeniu świata fanów, dopingowało nas w tej twórczości. W tym momencie czuję się zobowiązana nieco zwolnić szaleńczy dynamizm wpisu tego i głęboki ukłon wdzięczności wobec Czytelników złożyć, z prośbą o pozostanie z tym blogiem i czytanie go wciąż i pokazywanie znajomym (zwłaszcza jakimś wpływowym co by wymyślili jak na tym zbić fortunę, bo nie będę wiecznie służącą w tym domu).
I znów lecimy na łeb na szyję
miałyśmy bloga pisałyśmy maj zanosił się deszczem czytelnicy śmiechem ale pewnego dnia gosia pojechała do bułgarii i tam ją zjadł bułgarski smok i dlatego ona już nic nie pisze
Małgorzata była wspaniałą, zawsze uśmiechniętą, niezwykle inteligentną blogerką, która potrafiła utrzymać logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy swojego wpisu, co umiejętnością jest cenną niezwykle. Zawsze będę o niej pamiętać i ciepło myśleć, a jak tylko ją spotkam to urwę jej to czego smok nie zdążył za to że milczy <loflof>
2) Tymczasem tajemnicze choć w sumie już wyjaśnione zniknięcie Małgorzaty zrekompensowało pojawienie się na świecie Matyldy.
Odchodzę do moich spraw tydzień temu w nocy urodziła się
Gwiazda
Matylda jest córką Kasi i Andrzeja, ma tydzień i widziałam ją póki co na fejsie. Zamiast rączek urosły jej białe rękawiczki, ma przybocznego kota obronnego i zadziorne zbuntowane spojrzenie.
Z twarzy Widota, ale temperament to po Gierszeskich zgarnęła i ja to widzę już od razu ale jak się poznamy osobiście to jeszcze potwierdzę pro forma
Do Matki Matyldy dzwonić miałam, ale bo to ja wiem czy to-to ma czas na pogaduchy o rozwarciu, rozstępach pupy cycki płaskie brzuszki gdy cud-zadzior obok absorbuje uwagę, robi kupę, jeść woła i w transcendencję uczuć przenosi? (transcendencja - sprawdzić znaczenie)
także - Matylda już jest. JEST. czeka do poznania.
3)Tymczasem do Sosnowca wyjechała moja Ania Starzyczny z Rydułtów na studia rosyjskie, a ja moje angielsko-rosyjskie męczę i domęczyć nie mogę. Nienawidzę pisać bibliografii. nienawidzę. Ale anusia już jest zakwaterowana w swoim pokoju w akademiku i mi powiedziała przez telefon o 21:45: ty, tu się nie da spać! Ja nie wiem, chyba wyjdę do tych ludzi i się z nimi zapoznam.
Jak to wszystko panta rhei. a jeszcze nie dawno, na pierwszym roku studiów, młodsza ode mnie o 7 lat Anna zastanawiała się, czy może mi mówić przez "ty"....
4) Aneta jest we Wrocławiu. Wyszła właśnie z fejsa i czyta "Wielkiego Gatsby'ego". Książkę. Takiego jakby to powiedzieć... Written-printed-booka. Ma to okładkę i strony z tekstem nadrukowanym tuszem na czarno. Siedzi, manualnie przerzuca kartki i czyta oczami i umysłem Kazała mi napisać, że jest kochana.
ANETA JEST KOCHANA I PIĘKNA
I NIE MA JESZCZE CHŁOPAKA BO JEST INTELIGENTNA.
ODWAŻNYCH POWAŻNYCH SAMCÓW PROSZĘ O KONTAKT
MOGĘ POŚREDNICZYĆ.
TYLKO POWAŻNE OFERTY 18+.
5)Katarzyna Kasowska również jest inteligentna, to jednak nie odstraszyło jej męża Bartłomieja i wspólnie udało im się stworzyć rodzinę oraz córkę Antolinę de Barseląąąąąą, najpiękniejszą w swojej klasie.
Kaso, dziękuję Ci, ze zawsze jesteś pomocna i w ogóle chodzisz ze mną w krzaki i drukujesz co potrzeba. I właśnie mi się przypomniało, że indeks miałam odnieść do sekretariatu neofilologii, co zapomnialam dziś dzień z rzędu trzeci. @$^#^&$#%#$^!!!
dobra. napisałam o tych wszystkich osobach dlatego że o niektórych czułam potrzebę a reszta zawsze mi mędzi, żebym napisala :D
formalnościom stało sie zadość. w kolejnych postach będę się skupiać na tym co najważniejsze - czyli na mnie.
na mnie
yyyyyyyyy, "na mnie" powiedziałam?
na miłości, miałam na myśli. i odnalezieniu małgorzaty. dead or alive.
Smok i Małgorzata. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
uważam, że jestem z tej plejady nabeznadziejniejsza. To ja, anonimowy.
OdpowiedzUsuńjesteś super, Aneta! <3
OdpowiedzUsuńJa uważam, że się kwalifikuję pod kategorię "bo zawsze mędzi". Kasa.
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie :D
OdpowiedzUsuń