piątek, 9 sierpnia 2013

znalazłam czas. Sound of emptiness in my head.

ha! i dopiero teraz zauważyłam, że przystąpiłam w piątek do napisania tego bloga, to znaczy posta, dumnie i pysznie zadeklarowałam bycie w stanie posiadania czasu, po czym w pośpiechu opublikowałam tę beztreściową deklarację i poszłam sobie.

hmmm.

znalazłam czas, ale nie do końca dam sobie włosy uciąć za to, czy znalazłam pomysł na treść tego wpisu.

zawsze gdy jadę z Nysy, to mam na ten przykład pomysłów mnóstwo, bo trasa tryskająca zielenią i błękitem i słońcem jest inspirująca. ale gdy wysiadam z auta i wpadam w wir poza jazdą to ta wena mnie opuszcza.

może dlatego, że nie mam już osobistego tryskającego energią impresario, który mnie motywował w sytuacjach pozaautowych.

no i teraz nie wiem co napisać, a lud wygłodniały czeka.

mam rzucić jakieś postowe ochłapy?

może się streszczę po bożemu:

1. moja Babcia Stefan ma dziś urodziny.

2. fajny film dzisiaj widziałam. szwedzki czy tam jakiś inny skandynawski. "nieściszalni" miał tytuł, po szwedzku to będzie "Sound of noise".

wyprodukowali go ci od "Jabłek Adama", który to film też był rewelacyjny, więc jak ktoś widział "Jabłka" i polubił, to "Soundem" będzie też zachwycony. A jak ktoś nie widział "Jabłek" to niech poogląda! Ale to koniecznie!

3. Rzeczywiście, jestem na tych dwóch zdjęciach na wystawie w RCI. ma szczęście te zdjęcia są bardzo małe. i choć ja jestem bardzo gruba, to nie do końca mnie widać. aha, jeśli ktoś nie był na tej wystawie, to niech koniecznie idzie! Raciborskie Centrum Informacji, ul. Długa, Racibórz! Autor - Grzegorz Pinior. pomagierzy - współorganizatorzy Czarna Mamba, tfu! Czarna Magda od wiśni w spirytusie i Michał, którego specyfikacji zajęć przy tworzeniu wystawy nie posiadam, ale też się chłop narobił!

4. Co ja, mała gruba Kamila robię na tych zdjęciach o ludziach Odry, się zastanawiacie. No normalnie, jestem ludziem Odry i występuję na fotografii. A raz to nawet płynęłam kajakiem. takim gumowym. Spłynęłam kajakiem rzekę Morawicę ale nie całą, bo musiałam jechać po auto, żeby z góry zwieźć.

Ale powiem tak - kontrować się nauczyłam w 39 sekund. I uwielbiłam to pływanie tym kajakiem, a raczej tą gumową łódką kanadyjką.
Jesteś ty, woda, natura, drzewa, absolutna koncentracja, wyciszenie. I symbioza z wodą. I musisz słuchać tej rzeki, dać się jej prowadzić, a jednocześnie nie dać się wyprowadzić na manowce albo w te chaszcze przy tych brzegach. Zaufać wodzie, a jednocześnie być pokornym. Można sobie z nią pożartować, ale nie można wykpić.

I tak sobie płyniesz, machasz wiosłem, zapatrzasz w dal, woda migoce tysiącem świateł, ptaszki latają, drzewa szumią, potęga natury rozpościera a serce roście, słychać szum, śpiew ptactwa, no i od czasu do czasu krzyk tego pana z tobą co płynie: Kamila! No kontruj kurwa! Kamień kurwa! Uważaj!"

Bo to była taka dwuosobowa łódka kanadyjka z gumy.

Z mojego dotychczasowego pływania po rzece wynika, że ta osoba co siedzi z przodu to macha tym wiosłem jak szalona ocierając pot z czoła, a zadaniem tej osoby z tyłu jest właśnie mówić: no płyń, płyń, machasz wiosłem, kontruj dalej dalej mała, do roboty!, i patrzeć na nagie ciała innych pań w kajakach od czasu do czasu przepływających obok. A to wiosło, co ma ta druga osoba, to bardziej pełni funkcję ozdobną chyba, jest też symbolem władzy, jak trójząb u Posejdona czy coś. Więc mój osobisty Posejdon ze swoimi komendami spisał się znakomicie, raz tylko wylądowaliśmy na drzewie, raz na kamieniu, raz szalenie pokręciliśmy się na wartkim jazie, ale wywrotki żadnej nie było. Bo Posejdon się bał, że się wystraszę, jak wpadnę do rzeki. I tak się o mnie zatroszczył. I to był naprawdę super spływ. W bardzo pięknych okolicznościach przyrody. I bosko było w tej wodzie. I na brzegach też.

I ja właśnie zatęskniłam za rzeką.

I teraz w tym momencie zatęskniłam za moją impresario.

I w ogóle to kończę, bo jak nie mam impresario to mi się już tu wcale nic pisać nie chce.

2 komentarze:

  1. Chyba trzeba się wybrać do RCI...

    Pan Brat

    OdpowiedzUsuń
  2. to was się odróżnia po stosunku do wersalików?


    pozdro Szeroka.

    OdpowiedzUsuń