Opierdoliłam Gośkę, że nie pisze bloga, i zaczęła pisać posta. Opierdoliłam, napisałam? Oj, przepraszam najmocniej. Zrugałam. Zrugałam Małgorzatę, w istocie miałam na myśli.
Tak czy owak, zrugana M., twierdzi, że pisze post.a. A ja dziś zachorowałam na ostry przewlekły ból gardła połączony z bólem głowy i innymi okołogrypowymi objawami więc leczę się póki co domowym sposobem, czyli herbatą z wódką, którą panie na aerobiku poleciły. Przy okazji oglądam takie zdjęcia bo ładne.
gołe baby
No a że panie mi kazały wypić kubek herbaty z wódką a ja jestem sumienna, to tych kubków wypiłam już trzy. No i nagle tak jakby przy tym trzecim kubku spłynęło na mnie takie jakby to powiedzieć... olśnienie... wena.... inspiracja, no w każdym razie zaczęłam pisać listy do byłych i obecnych narzeczonych, albo precyzując obecnego byłego narzeczonego albo byłego obecnego no w każdym razie napisawszy i wysławszy dwa przemyślałam to wszystko i stwierdziłam że lepiej dla mnie dla świata a na pewno dla niego będzie jeśli swą płodną literackość tudzież literacką płodność przekieruję na takie tory że bardziej ku szerszemu gronu. Ot i jest post.
Na przykład znalazłam taką mądrość Marii Czubaszek w Internecie: Jeśli
wciąż nie spotkałaś mężczyzny, u boku którego chciałabyś się zestarzeć,
nie przejmuj się. Bez mężczyzny też się zestarzejesz, może tylko później.
No więc ja obecnie jestem sobie młoda i coraz bardziej wyleczona. z tego rozżynającego moje gardło gardła bólu, nie?
Co domowy sposób, to domowy sposób, Wam powiem. i hop siup!
aha, aha, a w ogóle to Małgorzata odwiedziła mnie dziś w pracy i to było takie wspaniałe!
:D pamiętasz, Małgorzata?
i tu Cie kocham też wiesz wierz mi besz
OdpowiedzUsuńja ja ja kaso ka!
OdpowiedzUsuń~wszędzie poznam ten charakterystyczny amfibrachokasotrochej!
OdpowiedzUsuńkuwa to giewu! no ale wybacza sie. my madonny w ten sam dzień rodzone. się wie. zajebistości nie oszukasz :D
OdpowiedzUsuń:D a giewu kaso jeden szesnasty sierpień
OdpowiedzUsuń